Olimpiada WRTC 2022 Bolonia zakończona

poniedziałek, 17 lipiec 2023

Właśnie wróciłem z Bolonii we środę wieczorem wykorzystując jeden ekstra dzień na zwiedzanie Bolonii i pragnę w niniejszym przekazać w skrócie relację z WRTC. Zawody mimo wielkich trudności związanych z Covid i opóźnieniem imprezy o cały rok oraz niedawnej wielkiej powodzi na południu regionu Emilia-Regina, gdzie wielu wolontariuszy Olimpiady WRTC poświęciło swój wolny czas na pomoc powodzianom przebiegła zgodnie z planem.

Przebieg zawodów rozpoczął się we czwartek po śniadaniu poprzez odprawy zawodników (drużyn) i sędziów. Dużo pytań dotyczyło technicznych aspektów wyposażenia stacji i jej skonfigurowania by wynik teamu był na bieżąco wysyłany w świat.

Tym razem sędziów przydzielono dla zawodników metodą losowania – mi przypadło sędziować Adriana KO8SCA z Nowego Jorku-USA oraz Adiego S55M ze Słowenii. Drużynę Polaków Krzysztofa SP7GIQ i Bogusława SP7IVO sędziował Amerykanin Geoff W0CG z Ohio.

W piątek po śniadaniu mała 5 letnia dziewczynka Kamila – córka jednego z organizatorów losowała stanowiska rozlokowane wokół Bolonii (okręgi Bolonia, Modena, Ferrara, Ravenna i Forli – z dala od gór utrudniających propagację fal radiowych położonych na południu regionu Emilia-Romania). Przydzielone też zostały znaki wywoławcze przez włoskie ministerstwo telekomunikacji, ale nie ujawniono jakie znaki przypadły drużynom w drodze losowania. Znaki podali zawodnikom sędziowie na 15 min przed zawodami. Mi przypadła lokalizacja na terenie Modeny na terenie Agroturismo Garzole i znak I41R, a polska drużyna pojechała do regionu Ferrary ze znakiem I46Q, gdzie była hodowla koni.

Po przyjeździe zawodnicy przystąpili do budowania stacji a ja Valerio IU4OKB managerem stanowiska sprawdziliśmy przygotowane przez wolontariuszy anteny. Na prośbę gospodarza rolnika podnieśliśmy jedno ramię anteny (dipola) by jego traktor z przyczepą mógł swobodnie przejeżdżać pod anteną (trwały żniwa).

Niedaleko pól ze zbożem były też wielkie uprawy winogron na potrzeby produkcji dobrych lokalnych win stołowych. Także 2 km na północ była fabryka „super” samochodów – Lamborghini.

Anteny wszystkie były sprawne i mogły być obracane w każdym kierunku świata. Po kilku godzinach przygotowań stacja na zawody była gotowa i dzięki gospodarzom pojechaliśmy na kolację poznając kulinarne smaki regionu Bolonii.

Zawody rozpoczęły się w sobotę o 14 czasu lokalnego i w logu zawodników zaczęło przybywać setki łączności z amatorami całego świata. W większości czasu pracy antena kierunkowa była w pozycji na północ i to pokrywało najbardziej korzystne kierunki nadawania i odbioru na niemal całą Europę, Amerykę Północną i Azję z Japonią włącznie. Na tych kontynentach jest najwięcej krótkofalowców. Wszyscy z racji dobrego długiego snu poprzedniej nocy byliśmy w stanie przetrwać zmęczenie nad ranem w niedziele i przetrwać 24 godziny przy radiu.

Wynik mojego zespołu plasował się na około 20 miejscu – podobnie jak drużyna polska.

Po zakończeniu zawodów stwierdziłem że obie drużyny miały dużo więcej łączności telegrafią (alfabetem Morse’a) niż fonią po angielsku w stosunku do ekip na wyższym miejscu – to wpłynęło na końcowy wynik gdyż ta emisja foniczna była wyżej punktowana za każdą łączność radiową. Łącznie było to dla mojego zespołu 4042 zweryfikowanych połączeń (28 miejsce), a polski team – 4282 połączenia (19 miejsce). Oprócz ilość połączeń na wynik wpływał mocno też mnożnik, którym była ilość państw całego świata zalogowanych w logu na pięciu pasmach radiowych.

Na ceremonii podsumowania ostatecznych wyników oficjalnym zwycięzcą zawodów została drużyna z Ukrainy która przeprowadziła 4631 łączności z najwyższym sumarycznym mnożnikiem krajów 499. Drugie miejsce team z Niemiec – odpowiednio 4594/486 i trzecie miejsce Chorwaci z wynikiem 5057/430 (najwyższa ilość zaliczonych łączności).

Link do wyników: https://www.wrtc2022.it

Podsumowując – przede wszystkim propagacja fal radiowych dopisała dzięki aktywności Słońca i było słychać w eterze radiowym cały świat. Nie wszystkim lokalizacja była do końca pomyślna związana z lokalnymi zakłóceniami, które po detekcji zostały powstrzymane np. wyłączenie pracującego „elektrycznego pastucha”, światła LED w dużej ilości tzw. paski o niskiej jakości związanych z tym wytwarzaniem zakłóceń radiowych. Rosjanom (tak trzy zespoły rosyjskie były dopuszczone przez Komitet organizacyjny) spadła 2 godziny przed końcem zawodów obrotnica z anteną i dokończyli je w takim położeniu bez możliwości obracania.

Chciałbym podziękować czytającym za wytrwałość – bo ta impreza nie jest medialna i jak znaleźć kibiców na taką Olimpiadę z opisu możecie Państwo to zrozumieć. Jest jedna z niewielu okazji by poznać osobiście krótkofalowców „z tamtej stronie radia”. Następna Olimpiada Radiowa WRTC w Wielkiej Brytanii w lipcu 2026 roku.

Jeśli ktoś jest zainteresowany krótkofalarstwem zwłaszcza młodzież w wieku szkolnym, a czytają to rodzice, możecie Państwo zachęcić młodzież by z pożytkiem spędzić czas na radiu, to proszę o kontakt na e-maila sp4z/małpa/poczta.fm. Wiek nie ma znaczenia. Ja zostałem krótkofalowcem w wieku 11 lat. Można też znaleźć dużo informacji w Internecie na temat tego wspaniałego hobby.

Wiesław Kosiński